Słodycze to jedna z moich największych słabości. Staram się je ograniczać i w zasadzie bardzo rzadko sięgam po coś słodkiego. Pozwalam sobie na mały deser głownie w trakcie weekendu. Walka z tą ochota na słodkie była dla mnie dość ciężka. Bo wiadomo, że zakazane owoce smakują najlepiej.

Aby wyeliminować słodycze musiałam więc sobie jakoś poradzić. I wiecie co mi pomogło? Cytryna z miodem. Po prostu przygotowałam sobie w małym plastikowym pojemniczku swój mały zdrowy ratunek na nagły napad na słodkie. Pokroiłam obraną cytrynę na cienkie plasterki i wymieszałam z łyżką miodu. Zawsze gdy nachodziła mnie ochota na słodkie, zjadałam taki jeden plasterek cytryny!  I ta wielka ochota na niezdrowe słodycze przechodziła.

W dodatku taka cytrynowa przekąska to samo zdrowie oraz najszybszy i najprostszy sposób, aby zapewnić sobie więcej witaminy C. Sok z cytryny zawiera jedną trzecią  zalecanej dziennej dawki witaminy C, która jest niezbędna do tworzenia kolagenu! A to oznacza piękną i młodą cerę.

Tak więc plasterek cytryny z miodem to idealne rozwiązanie by bez wyrzutów sumienia zaspokoić ochotę na słodkie i jednocześnie poprawić wygląd cery! Polecam! Spróbujcie tego koniecznie!