Czy kremy przeciwzmarszczkowe naprawdę działają?
Dziś chciałabym poruszyć temat kremów przeciwzmarszczkowych. Mam 30 lat i zaczęłam zauważać, że pojawiły się u mnie bardzo drobne zmarszczki mimiczne. Oczywiście wywołało to u mnie małą panikę. Oczywiste jest przecież, że nie chciałabym się szybko zestarzeć, stąd pomyślałam, że chyba trzeba w ramach prewencji zacząć stosować kremy przeciwzmarszczkowe. Ale czy one naprawdę działają?
Wiele razy słyszałam opinię, że nie należy stosować kremów przeciwzmarszczkowych zbyt szybko, ponieważ możemy w ten sposób ‚rozleniwić’ skórę i zamiast sobie pomóc, tylko przyspieszymy proces starzenia. Jednak kiedy zaczęłam zagłebiać się w różne opinie, okazało się że dermatolodzy i kosmetolodzy masowo obalają ten mit. Okazuje się, że większość kremów przeciwzmarszczkowych (zwłaszcza tych dostępnych w zwykłych drogeriach) to po prostu dobre nawilżacze posiadające bogaty skład, który ma chronić skórę przed tworzeniem się zmarszczek. Kremy przeciwzmarszczkowe mają zmarszczkom zapobiegać, a nie je leczyć. Ważne jest, aby zauważyć , że takie kremy zawierają kilka naturalnie występujących produktów i ich ekstrakty, które mają pomagać w produkcji kolagenu i elastyny a tym samym redukcji zmarszczek.
Wszystkie kremy przeciwzmarszczkowe tak naprawdę nawilżają skórę. Sucha oraz odwodniona skóra jest ciemniejsza i z tego też powodu pojawiają się na niej zmarszczki. Jeśli jest dobrze nawilżona ,automatycznie jest pełna blasku. Skuteczność kremu przeciwzmarszczkowego zależy częściowo od jednego lub kilku składników czynnych, które mogą powodować poprawę wyglądu naszej skóry, drobną redukcję zmarszczek . Te magiczne składniki to:
KWAS HIALURONOWY – posiada wyjątkową zdolność zatrzymywania wody w naskórku (1g może zatrzymać około 6% wody), zapewnia skórze właściwy poziom nawilżenia, zabezpiecza ją przed utratą elastyczności. Penetruje i wnika w załamania naskórka, silnie pęczniejąc mechanicznie wypycha zmarszczki, napina i wygładza skórę. Jest wykorzystywany jako naturalny filtr osłaniający warstwę rogową naskórka
RETINOL – , w dużej większości kremów nie ma wiele wspólnego z retinoidami, które faktycznie działają, jest o wiele słabszą postacią witaminy A, która stymuluje odnowę komórek naskórka, poprawia elastyczność skóry, zapobiega powstawaniu zmarszczek oraz spłyca już istniejące
WITAMINA C – doskonały antyutleniacz, chroni skórę przed wolnymi rodnikami, zwiększa mechaniczną odporność ścian naczyń włosowatych, zmniejsza skłonność do przebarwień. Poprawia mikrocyrkulację krwi, stymuluje syntezę kolagenu. Chroni skórę przed infekcjami i przebarwieniami.
KOENZYM Q10– Ten składnik może pomóc zredukować drobne zmarszczki wokół oczu i chroni skórę przed uszkodzeniami spowodowanymi przez słońce .
ZIELONA HERBATA – to bogate źródło antyoksydantów, ma właściwości regenerujące, tonizujące, bakteriobójcze, przeciwzapalne i odtruwające. Ściąga rozszerzone pory. Chroni skórę przed wolnymi rodnikami oraz pobudza procesy odnowy komórek. Składnik o udowodnionym działaniu wyszczuplającym; usprawnia proces spalania tkanki tłuszczowej, który trwa jeszcze przez wiele godzin po aplikacji..
EKSTRAKT Z PESTEK WINOGRON – jest bardzo dobrze wchłaniany przez naskórek, ma właściwości tonujące, ochronne i łagodzące, wzmacnia barierę naskórkową, powstrzymuje utratę wody, nawilża i zmiękcza skórę. Zawiera polifenole chroniące naskórek przed szkodliwym działaniem wolnych rodników i niekorzystnym wpływem czynników zewnętrznych
NIACYNA – silny przeciwutleniacz, bezpieczna dla skóry witamina B3, zwalcza problemy skórne – trądzik, zaczerwienienia, szorstkość i stany zapalne. Redukuje nadmierne wydzielanie sebum. Wykazuje właściwości matujące. Zmniejsza utratę wody przez skórę, reguluje procesy odnowy naskórka, stymuluje produkcję kolagenu w fibroblastach. Jest też silnym przeciwutleniaczem, hamuje powstawanie wolnych rodników, chroni skórę przed promieniowania UV. Wzmacnia skórę, podnosi jej odporność na uszkodzenia. Rozjaśnia skórę powstrzymując transfer melanosomów do keratynocytów, redukuje plamy pigmentacyjne: posłoneczne, starcze i wątrobowe.
KWAS GLIKOLOWY (HYDROKSYOCTOWY) – należy do rodziny alfa-hydroksykwasów (AHA), naturalnie występujących w przyrodzie. Kwas glikolowy otrzymywany jest z soku trzciny cukrowej. Jego atrybutem jest szerokie spektrum działania połączone z wysoką efektywnością pozwalającą zniwelować różne problemy skórne. Kwas glikolowy posiada silne właściwości złuszczające, eliminuje zaskórniki, pozwala zmniejszyć przerośniętą warstwę rogową naskórka. Ponadto stosowany jest w kosmetyce w celach zwiększenia syntezy kolagenu, elastyny oraz glikozaminoglikanów. Wzmagając przepuszczalność naskórka wspomaga proces penetracji czynników depigmentacyjnych i witamin.
KWAS SALICYLOWY – zaliczany jest do B-hydroksykwasów, reguluje odnowę komórkową skóry, działa złuszczająco, poprzez rozluźnianie połączeń międzykomórkowych, usuwając zbędne warstwy zrogowaciałych komórek naskórka. Posiada właściwości bakteriostatyczne i grzybobójcze oraz lekko dezodorujące. Złuszcza zgrubiałą warstwę rogową naskórka
PEPTYDY – opóźniają proces starzenia się skóry, dzięki pobudzaniu jej naturalnych procesów fizjologicznych. Dzięki temu skóra nie traci jędrności i nie powstają nowe zmarszczki.
Dodatkowo filtry przeciwsłoneczne zapewnia wysoki poziom zabezpieczenia przed oddziaływaniem UVA .
Jak widać wszystkie te składniki mają za zadanie zapobiec pojawieniu się zmarszczek, z czego wniosek, że należy sięgnąć po nie odpowiednio wcześnie. Tylko kiedy tak naprawdę zacząć je stosować? Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Już jako nastolatki powinnyśmy brać pod uwagę starzenie w czasie pielęgnacji skóry. Okazuje się, że zaniedbania z tego okresu życia mają duży wpływ na proces starzenia skóry i wygląd w wieku dojrzałym. To kiedy zaczynamy stosować kremy przeciwzmarszczkowe zależy od predyspozycji skóry. Podstawą dla każdej młodej kobiety jest jest odpowiednie nawilżenie oraz stosowanie kremów z filtrem. Tak naprawdę to najważniejsza jest prewencja!
Ja wybierając kremy nawilżające wybieram te, które w swoim składzie mają antyutleniacze i koniecznie filtry! Bardzo ważne jest dla mnie by krem zawierał witaminę C i koenzym Q10. W ramach prewencji raz w tygodniu nakładam na swoją buzię serum z kwasem hialuronowym. Na co dzień używam cudownego kremu Crème Fraîche® de Beauté, na noc Super Rescue Antioxidant Night Moisturizer od Clinique, a serum z kwasem hialuronowym od Bielenda Professionals, które zakupiłam w gabinecie kosmetycznym.
Pamietajcie też, że każda z nas jest inna. To, że przyjaciółka stosuje jakiś produkt nie znaczy,że będzie tak samo działał na Was. Mamy różne rodzaje skóry i nie każdy produkt działa tak samo na wszystkich.
Według mnie krem przeciwzmarszczkowy może zmniejszyć wygląd zmarszczki. Wszystko zależy od tego, jak często go używacie , jaki rodzaj i jaka ilość substancji czynnej jest zawarta w takim kremie . Dermatolog lub kosmetyczka może pomóc utworzyć spersonalizowany plan pielęgnacji skóry , oceniając jej typ i kondycję i rekomendując produkty, które mogą być skuteczne.
Co wy sądzicie o kremach przeciwzmarszczkowych?