Sylwester w Barcelonie!
To mój ostatni wpis w 2013 roku. Tym razem piszę prosto z Barcelony. Jestem tutaj od wczorajszego wieczoru i będę przez najbliższy tydzień. Cieszę się słońcem, piękną architekturą, spacerami po cudownych uliczkach i pyszną kuchnią śródziemnomorską w tym moim ulubionym pa amb tomaquet, czyli świeżym wiejskim chlebkiem posmarowanym sosem z pomidorów z kilkoma kroplami oliwy i odrobiną soli.
Życzę Wam wszystkim szampańskiej zabawy sylwestrowej i zdrowego Szczęśliwego Nowego Roku 2014!