Tydzień włoski – Toskańska zupa z ciecierzycy
Miesiąc temu byłam w Toskanii, gdzie nie tylko odwiedziłam wiele ciekawych miejsc, ale też mieszkałam w gospodarstwie agroturystycznym, gdzie mogłam poznać tajniki kuchni włoskiej od podstaw, gotując razem z moimi gospodarzami. Przez ostatnie tygodnie odtwarzałam to czego mnie nauczyli. Dania wyszły przepyszne. Uwielbiam kuchnię włoską za jej prostotę, aromaty, smaki, zapachy. Podstawowe składniki większości potraw to oliwa z oliwek, warzywa, rośliny strączkowe, grzyby oraz świeże zioła. To w nich przede wszystkim tkwi tajemnica sukcesu włoskiej kuchni. Dziś rozpoczynam na blogu tydzień włoski. Podzielę się z Wami tym, czego nauczyłam się w Toskanii.
Rozpoczynam od pierwszego dania- toskańskiej zupy z ciecierzycy. Jest po prostu rewelacyjna a niepowtarzalnego smaku dodaje jej świeży rozmaryn.
Toskańska zupa z ciecierzycy
Składniki
300 gram ciecieżycy
1 cebula
3 łodygi selera naciowego
2 ząbki czosnku
2 gałązki świeżego rozmarynu
1 puszka pomidorów
4 łyżki oliwy z oliwek
sól, pieprz
opcionalnie chilli
ugotowany długi makaron
Sposób przygotowania
Ciecierzycę należy namoczyć przez około 10 godzin w zimnej wodzie, a następnie odcedzić, opłukać, zalać świeżą wodą, posolić 1 łyżką soli i wtedy ugotować do miękkości wraz z cebulą i selerem naciowym. Ciecierzyca powinna być miękka po około godzinie.
W drugim garnku, należy podsmażyć czosnek i rozmaryn z odrobiną oliwy (dodać trochę wody w razie potrzeby), a następnie dodać pomidory i gotować przez kilka minut. Następnie dodajemy ugotowaną ciecierzycę wraz z cebulą i selerem i gotujemy przez 5 minut. Warto zostawić kilka całych kuleczek ciecierzycy do podania zupy. Następnie dodajemy wodę z gotowania ciecierzycy i gotować jeszcze przez 15 minut, a następnie blendujemy. Doprawiamy solą i pieprzem (oraz opcjonalnie chili) i gotujemy przez kolejne 10 minut.W międzyczasie należy ugotować makaron. Zupę podajemy samą w postaci kremu lub wraz z makaronem. Dodatkowo polewamy oliwą z oliwek.
Mówię Wam niebo w gębie! I pamiętajcie kochani by żyć zdrowo trzeba jeść z głową:)